Już 27 listopada rozpocznie się kolejny sezon biathlonowego Pucharu Świata. Kolejny w którym Rosjanie nie będą odgrywać znaczącej roli. A przynajmniej tak uważa były trener tej kadry Anatolij Chowancew.
Ostatni raz Rosjanie mogli poszczycić się zawodnikiem w czołówce w sezonie 2018/2019. Wtedy to Aleksandr Łoginow zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Czy w roku olimpijskim biathlonista nawiąże do swoich najlepszych wyników? Zdaniem Chowancewa nie.
– Wydaje mi się, że Łoginow zaliczył regres – mówił w rozmowie z Ria Novosti.
Jednak problemy z formą nie dotyczą wyłącznie 29-latka. 71-letni Chowancew dostrzega również braki u Swietłany Mironowej. Legenda rosyjskiego biathlonu wskazuje, że „Mironowa biegnie na nartach wystarczająco szybko, ale nie strzela celnie”.
Gdzie więc szukać nadziei? Według Chowancewa realne szanse na medale olimpijskie Rosjanie mają w sztafecie.
– Największe szanse będziemy mieć w sztafecie, ponieważ możemy zebrać dwa równe zespoły, ale co do poszczególnych wyścigów indywidualnych jestem pesymistą. Zanim pomyślimy o podium, powinniśmy rozwiązać nasze problemy z prędkością biegu, ponieważ jesteśmy bardzo daleko za najlepszymi – dodaje.
Źródło: Ria Novosti
Fot. Wikimedia/Marcus Cyron (CC BY-SA 4.0)