Zawody w Le Grand Bornand Annecy były ostatnimi w tym sezonie. Na kolejną rundę Pucharu Świata przyjdzie nam czekać niespełna trzy tygodnie. Okres świąteczno-noworoczny, czyli najdłuższą przerwę między zawodami w sezonie na pozycjach liderów klasyfikacji generalnej spędzą Marte Olsbu Roeiseland oraz Emilien Jacquelin.
We Francji Marte Olsbu Roeiseland miała trzy szanse, by zbudować bezpieczną przewagę nad rywalkami i w spokoju przygotowywać się do zawodów w Oberhofie. Czy tak się stało? Norweżka z Annecy wywozi zwycięstwo w sprincie, czwarte miejsce w biegu pościgowym i szóste w masowym. Te rezultaty sprawiają, że Roeiseland ma 30 punktów więcej niż druga w generalce Elvira Oeberg.
A to właśnie młodsza z sióstr Oeberg wyrasta na główną rywalkę Roeiseland. 22-latka zaliczyła najlepszy weekend w karierze. Elvira Oeberg w piątek i sobotę ustrzeliła dublet, zaś w czwartek dołożyła do tego trzecie miejsce w sprincie. 168 punktów w trzy dni to nie przypadek, a potwierdzenie wysokiej formy Oeberg.
Ciekawie zrobiło się za plecami obu biathlonistek. Choć na trzecim miejscu plasuje się Dzinara Alimbiekawa, ma ona tylko 6 punktów więcej niż Lisa Hauser. Austriaczka z kolei o jedno „oczko” wyprzedza Hannę Sołę, która ma dwa punkty więcej niż starsza z rodzeństwa Oeberg. Co to znaczy? Że w Oberhofie może dojść do wielu przetasowań i czeka nas zacięta i emocjonująca walka, której już nie możemy się doczekać.
TOP 10 klasyfikacji generalnej Pucharu Świata kobiet:
Miejsce | Nazwisko | Kraj | Punkty |
1. | Marte Olsbu Roeiseland | Norwegia | 417 |
2. | Elvira Oeberg | Szwecja | 387 |
3. | Dzinara Alimbiekawa | Białoruś | 327 |
4. | Lisa Hauser | Austria | 321 |
5. | Hanna Soła | Austria | 320 |
6. | Hanna Oeberg | Szwecja | 318 |
7. | Anais Bescond | Francja | 250 |
8. | Justine Braisaz-Bouchet | Francja | 235 |
9. | Kristina Riezcowa | Rosja | 234 |
10. | Anais Chevalier-Bouchet | Francja | 229 |
W męskim świecie sytuacja zbliżona do tej u pań. Liderujący Emilien Jacquelin ma tylko dwa punkty przewagi nad Quentin Fillon Maillet, który o 22 punkty wyprzedza Norwega Vetle Christiansena. Co więcej, będący na siódmej pozycji Johannes Boe traci do lidera tylko 61 punktów, co sprawia, że walka o Kryształową Kulę będzie jeszcze bardziej emocjonująca niż u kobiet.
Rację ma Jacquelin, który po biegu masowym powiedział, że „wszyscy jesteśmy na tym samym poziomie”. Francuz miał oczywiście na myśli swoich rywali, zwracając uwagę na małe różnice punktowe w klasyfikacji generalnej. I bez wątpienia miał rację, bowiem w miniony weekend żaden z biathlonistów z TOP3 nie ukończył wszystkich konkurencji na podium.
Jacquelin meldował się na mecie na 7. i 9. miejscu, zaś w niedzielę okazał się najlepszy. Quentin Fillon Maillet w sprincie był tuż za podium, nadrabiając w biegu pościgowym, który wygrał oraz masowym, gdzie zajął drugie miejsce. Najsłabiej z tego grona spisał się Vetle Sjaastad Christiansen. Norweg był kolejno 8., 3. i 5.
TOP 10 klasyfikacji generalnej Pucharu Świata mężczyzn:
Miejsce | Nazwisko | Kraj | Punkty |
1. | Emilien Jacquelin | Francja | 371 |
2. | Quentin Fillon Maillet | Francja | 369 |
3. | Vetle Sjaastad Christiansen | Norwegia | 347 |
4. | Sebastian Samuelsson | Francja | 344 |
5. | Eduard Łatypow | Rosja | 336 |
6. | Tarjei Boe | Norwegia | 320 |
7. | Johannes Boe | Norwegia | 310 |
8. | Anton Smolski | Białoruś | 256 |
9. | Sturla Holm Laegreid | Norwegia | 253 |
10. | Simon Desthieux | Francja | 248 |
Źródło: oprac. własne