Trener reprezentacji Niemiec Mark Kirchner przed kolejnym weekendem startów, podsumował wydarzenia ze szwedzkiego Oestersund. – Większość zawodników zaprezentowała stabilny poziom – ocenia Kirchner licząc, że taki stan rzeczy utrzyma się w Hochfilzen.

Pierwsze dwie rundy Pucharu Świata były dla Niemców dość udane. Trzecie miejsce Denise Herrmann na inaugurację w biegu indywidualnym na 15 km, szóste Philippa Nawratha w sprincie czy 4. pozycja sztafety panów oraz 5. lokata sztafety pań są budujące. Właśnie takie wnioski wysuwa trener kadry Mark Kirchner.

– Wróciliśmy bezpiecznie z Oestersund. Mój wniosek z ostatniego weekendu: Większość zawodników zaprezentowała stabilny poziom i mieliśmy dobre wyniki indywidualne. Trzy miejsca w pierwszej dziesiątce w sprincie kobiet są bardzo przyzwoite. Chłopcy pokazali się z dobrej strony w biegu pościgowym – zwłaszcza z najwyższą celnością na strzelnicy w porównaniu z innymi drużynami, piątym czasem netto Erika Lessera i kolejnymi kwalifikacjami olimpijskimi Romana Reesa i Johannesa Kuehna. Atrakcyjne występy. Obie sztafety miały możliwość stanąć na podium – ocenia.

O Oestersund trzeba już jednak zapomnieć i skupić się na zbliżającej się rywalizacji w austriackim Hochfilzen. Tam czekają na zawodników: sprint, bieg pościgowy oraz sztafeta.

– Ważne jest, aby dalej iść tą drogą w czasie weekendu w Hochfilzen. Jest szansa na walkę o pierwszą dziesiątkę i o podium. Będziemy nadal próbować to zrealizować. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i wszyscy będą zdrowi, nie będzie zmian personalnych – dodał.

Źródło: inf. prasowa/oprac. własne
Fot. Wikimedia/Steffen Prößdorf (CC BY-SA 4.0)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.