Choć sezon biathlonowy jest dopiero na półmetku Julian Eberhard już może mówić o sobie, jak o największym pechowcu. W czwartek Austriacki Związek Narciarski (ÖSV) poinformował o tym, że 35-latek nie wystartuje już w żadnych zawodach.
Uraz w Oestersund
Julian Eberhard zaczął sezon w najgorszy możliwy sposób. W trakcie pierwszego weekendu Pucharu Świata w szwedzkim Oestersund 35-letni biathlonista nie zdobył żadnego punktu. Niestety, nie miał szans na rehabilitację, bowiem w trakcie kolejnej rundy w Oestersund doznał kontuzji w czasie sprintu.
Z tego powodu nie widzieliśmy Eberhard na listach startowych, on sam zaś ciężko pracował nad swoim powrotem na biathlonowe trasy. Z obozu austriackiego płynęły informacje, że dwukrotny brązowy medalista mistrzostw świata może wrócić na zawody w Anterselwie. Dziś już wiemy, że tak się nie stanie.
Koniec marzeń o ZIO
Austriacki Związek Narciarski (ÖSV) wydał oficjalny komunikat, w którym informuje, że dla Juliana Eberharda sezon jest już skończony. Oznacza to, że pochodzący z Salzburga biathlonista nie pojedzie do Pekinu na Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Jego priorytetem jest teraz powrót do zdrowia i kondycji sprzed kontuzji.
– Od momentu wypadku w Oestersund ciężko walczyłem o powrót na zawody Pucharu Świata, a przy życiu trzymała mnie nadzieja na udział w igrzyskach olimpijskich. Ale niestety, nadal wyleczyłem w pełni kontuzji i zmagam się z jej następstwami. Dlatego musiałem podjąć tę bolesną decyzję o wcześniejszym zakończeniu sezonu. Niestety, moje marzenie o igrzyskach się skończyło – powiedział Julian Eberhard.