Marte Olsbu Roeiseland idzie jak burza przez kolejne rundy biathlonowego Pucharu Świata. Tym razem Norweżka wygrała sprint w Annecy Le Grand Bornard. To już trzeci triumf Norweżki w tym sezonie. Polki wypadły przeciętnie. Punkty Pucharu Świata zdobyła 35. dziś Monika Hojnisz-Staręga.
Hat-trick Olsbu Roeiseland
Wysoka dyspozycja liderki Pucharu Świata chyba już nikogo nie dziwi. Norweżka spisuje się świetnie od samego początku i z każdym kolejnym startem jest coraz lepsza. W czwartek po raz pierwszy w tym sezonie Marte Olsbu Roeiseland okazała się najlepsza w sprincie. Zwycięstwo w Annecy Le Grand Bornard dało jej bezbłędne strzelanie i dobry bieg. Drugą Anais Bescond wyprzedziła o 15 sekund. Podium uzupełniła Elvira Oeberg, która mimo dwóch pudeł przegrała z Francuzką o zaledwie 0,7 sekundy! Forma Marte Olsbu Roeiseland jest także widoczna w jej statystykach. Naprawdę są imponujące.
Marte Olsbu Roeiseland has been consistency personified so far this winter – both on the tracks and at the range. 🪨
Will she defend the yellow bib and continue to deliver this week in @BiathlonALGB? #ALGB21 pic.twitter.com/zW9uR4w73q
— BMW IBU World Cup (@IBU_WC) December 16, 2021
Tuż za podium znalazła się natomiast bezbłędna Lisa Theresa Hauser. Na piątym miejscu uplasowała się zaś Kristina Reztsova. Dla 25-letniej Rosjanki to najlepszy rezultat w karierze. Reztsova do tej pory meldowała się raz w czołowej dziesiątce zawodów Pucharu Świata. Na inaugurację sezonu, w biegu indywidualnym, zajęła 8 miejsce.
Hojnisz-Staręga znów z punktami
Polscy kibice mogą się cieszyć z kolejnych punktów Moniki Hojnisz-Staręgi. O ile strzelanie poszło Polsce znakomicie (10/10), to z biegiem było już zdecydowanie gorzej. Monika uzyskała dopiero 61. czas biegu, co łącznie pozwoliło jej zająć 35. lokatę. Kamila Żuk zajęła 69. miejsce (2 pudła), Anna Mąka była 82. (1 pudło), a Magda Piczura 98. (2 pudła).
C73B_v1Fot. © Thibaut/IBU Photopool