Simon Eder jest jak wino. Kolejny dobry występ 40-latka
Simon Eder przeżywa w tym roku drugą młodość biathlonową. Prawie 40-letni Austriak był w Antholz 8. w sprincie, dzięki czemu ma już 173 punkty w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Simon Eder przeżywa w tym roku drugą młodość biathlonową. Prawie 40-letni Austriak był w Antholz 8. w sprincie, dzięki czemu ma już 173 punkty w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Już 29 listopada w fińskim Kontiolahti zostanie zainaugurowany sezon 2022/2023. Oznacza to, że na złapanie optymalnej zostało bardzo mało czasu, czego świadomość mają wszyscy zawodnicy. – Wykonujemy ostatnie szlify przed Pucharem Świata – melduje Simon Eder z Obertilliach, gdzie przygotowuje się reprezentacja Austrii.
Simon Eder nie krył zadowolenia po czwartkowym sprincie w Ruhpolding. Austriacki weteran był bezbłędny na strzelnicy, co pozwoliło mu zająć 12. miejsce. W osiągnięciu dobrego wyniku nie przeszkodziły mu nawet… szelki od karabinu, które na ostatnich metrach nadmiernie się poluzowały.
Simon Eder nie popisał się w sprincie, gdzie był dopiero 27. Jednak niedzielny bieg pościgowy był w wykonaniu Austriaka niemal perfekcyjny i zapewnił mu awans na 6. lokatę. – To potwierdzenie, że dobrze trenowaliśmy – mówił po zawodach Eder.
Simon Eder będzie najprawdopodobniej jednym z najstarszych zawodników rozpoczynającej się edycji Pucharu Świata. 38-letni Austriak mimo swojego wieku nie zamierza odpuszczać i liczy na medale IO. – Myślę, że mamy naprawdę duże szanse na medal olimpijski w sztafecie – powiedział w rozmowie z portalem laola1.at.
Dla austriackich biathlonistów przygotowania do zbliżającej się inauguracji Pucharu Świata wkraczają w decydującą fazę. We wtorek panie i panowie odbyli intensywny trening pod okiem trenerów Ricco Grossa i Markusa Fischera. – Niektórzy sportowcy mają potencjał, aby znaleźć się na podium – skomentował formę swoich podopiecznych Gross.